W tym roku wyjątkowo czuję magie świąt! 🙂 Odczuwam wielką chęć strojenia mieszkania w stroiki świąteczne, wyszukiwania prezentów dla rodziny i najbliższych, rozglądania się za choinką i dodatkami dla niej, a przede wszystkim nie mogę się doczekać wigilii, spotkania z rodziną, spędzenia wspólnego czasu. 🙂 Za nim jednak nadejdą święta, wielkimi krokami zbliża się Mój Ukochany 6 grudzień – to jeden z moich ulubionych dni w roku! 🙂 Czerpię radość od najmłodszych lat z czyszczenia butów dzień wcześniej i oczekiwanie na poranek – co w tych butach się znajdzie. 😀 Wiadomo, że tego dnia chodzi o drobiazg, o pamięć, o to, aby cieszyć się z małych rzeczy wśród najbliższych. 🙂
Pamiętam jeszcze, za czasów dzieciństwa, po wyczyszczeniu butów.. zawsze czekała szklanka mleka oraz ciastko dla Mikołaja. 😉 A rano po przebudzeniu, zawsze ten sam widok.. mleko wypite do połowy i zjedzone ciastko 😉 A co to oznaczało? 😀 Oczywiście but wypełniony różnymi drobiazgami! 😉
Czym człowiek starszy, pewne zachowania czy nawyki się zmieniają. Ja tradycję 6 grudnia zostawiam! Najważniejsza w życiu jest rodzina! Trzeba znaleźć jak najwięcej pomysłów na to, aby spędzać z nią czas, sprawiać uśmiech na ich twarzy, a przede wszystkim mieć wspólne zainteresowania, tradycje, dzięki którym wiele wspaniałych chwil pozostaną z Nami na długo. 🙂
P.S. Pamiętajcie Mikołaj patrzy przez cały rok! 🙂