Nie ma nic lepszego niż zrobienie czegoś samemu, a szczególnie dla bliskich – też tak sądzicie? 🙂
A jak jeszcze dotyczy to prezentów, pakowania ich, czy dekoracji to jestem pierwsza. 😉
Tym razem dostałam za zadanie delikatnego ustrojenia samochodu do ślubu – oczywiście głowa pełna pomysłów, w między czasie okazało się, że słowo “delikatnie” może oznaczać dla każdego co innego 😉 , ale najważniejsze było zadowolenie Pary Młodej bo to oczywiście ich jeden z najważniejszych dni w życiu. 🙂
Ostatecznie delikatne ozdoby stanęły na małych bukiecikach przy klamkach w drzwiach i powiem szczerze, że efekt końcowy wyglądał naprawdę bardzo dobrze. Ja ogólnie jestem zwolenniczką skromnych rzeczy, więc całość była dla mnie strzałem w 10!
Co potrzeba, aby zrobić takie bukieciki?
- fiolki florystyczne z gumką do kwiatów,
- przyssawki o rozmiarze 4 cm z dziurką – trzeba kupić większą ilość sztuk niż potrzebujemy,
- drucik,
- tasiemka,
- bezbarwna taśma klejąca,
- kwiaty,
- woda.
Fiolki, przyssawki, kwiaty zamówiłam w kwiaciarni, drucikiem wspomógł mnie mój Mąż, a wszelakie tasiemki kupuje zawsze na allegro.
Jak przygotować bukieciki?
- kwiaty i dodatki zamawiamy wcześniej, pamiętajmy, że to ważny dzień i wszystko musi przyjść na czas i być dopięte na ostatni guzik – ja idąc na ślub w sobotę, odebrałam kwiaty z kwiaciarni w czwartek, a bukieciki robiłam w piątek wieczorem. W kwiaciarni polecali mi robić bukieciki w sobotę rano, ale bałam się, że pod presją czasu coś pójdzie nie tak i nie ryzykowałam.
- w pierwszej kolejności druciki ucinamy na mniej więcej 10-11 cm i zawijamy dokładnie tasiemką , końcówki przyklejamy taśmą, aby tasiemka się nie rozwinęła (dzięki temu uchronimy lakier w samochodzie),
- kolejno zawijamy tasiemką fiolkę bez pokrywki i końcówki przyklejamy taśmą klejącą,
- w między czasie przyssawki sprawdzamy czy trzymają się bez zarzutu na samochodzie – mogą być przypadki, że dana przyssawka nie będzie stabilnie trzymać się na samochodzie i w tedy trzeba użyć innej,
- następnie drucikiem mocujemy fiolki do “działających” przyssawek – drucik wsadzamy do przyssawki przez dziurkę i owijamy fiolkę, a żeby nie było widocznego drucika ucinamy kawałek tasiemki – 10 cm, nożyczkami robimy w środku dziurkę, aby tasiemka przeszła przez przyssawkę i owijamy drucik. Tasiemkę zawiązujemy z tyłu fiolki przy przyssawce na supeł i ucinamy końcówki,
- z zamówionych kwiatów robimy małe bukieciki oraz przygotowujemy małe kawałki drucików – pamiętaj:
- koniec łodyg mierzymy razem z fiolką, aby nie były za długie, czy za krótkie. Łodygi powinny być przecięte na około 3/4 fiolki, a kwiaty nad wieczkiem z delikatnie widocznymi łodygami,
- łodygi muszą przejść przez wieczko fiolki, więc bukieciki nie mogą być “puszyste”,
- dolna część łodyg musi być wyczyszczona z ewentualnych kolców, listków, aby swobodnie przeszły przez wieczko.
- bukiecik wsadzamy przez wieczko, drucikiem solidnie obwiązujemy bukiecik pod wieczkiem, najbliżej wieczka, aby kwiaty solidnie się trzymały i nie uciekły nam podczas jazdy 😉 ,
- nalewamy ostrożnie do fiolki wodę – max pół fiolki (ja wlałam zimną – warto się upewnić, czy dla twoich kwiatów zimna woda będzie na pewno odpowiednia), wsadzamy bukiecik z wieczkiem do fiolki i ucinamy kolejny, ale tym razem dłuższy kawałek tasiemki, aby na wysokości wieczka związać tasiemkę i zawiązać ozdobną kokardę,
- na koniec całość delikatnie psikamy lakierem, bukieciki wsadzamy na noc do kubka w linii prostej, aby woda nie wyleciała z fiolki i kładziemy na parapecie przy oknie,
- w dniu ślubu na czystym, umytym samochodzie psikamy płynem do mycia okien miejsca, w których mają być przyczepione bukieciki, czyścimy je delikatnie szmatką lub papierem kuchennym, a następnie przyklejamy bukieciki – najlepiej w odległości ok. 7-10 cm od klamki.
A teraz nie pozostaje nic innego niż spokojna jazda samochodem i zabawa do samego rana. 😉
omentarze
Świetne inspirację. Coś wspaniałego
W pełni zgadzam się ze wstępem, ja również uwielbiam tworzyć <3
Sama kiedyś zrobiłam nawet podobne bukieciki i mocowałam je przy lusterkach auta 🙂
Minimalistycznie i gustownie. Lubię białe kwiaty