Kolejny raz Macedonia, ale tym razem wybraliśmy inny kierunek niż Skopje, a dokładnie wyruszyliśmy podbijać Ochrydę.
- A o kierunku Skopje przeczytasz TUTAJ.
Pewnie zastanawiacie się czemu wybraliśmy taki kierunek? Ochryda i jezioro Ochrydzkie nad którym leży to cudownie miasto są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO i to już samo mówi za siebie. 😀 Ale dodatkowymi atutami tego miejsca to przyjaźni ludzie, przepiękna natura, tani koszt całej wycieczki i przygoda – odkrywanie nowych miejsc. 🙂
No, ale zacznijmy od początku.. 🙂
Do Ochrydy wybraliśmy się pod koniec września samolotem – lot z Gdańska z przesiadką w Luton (mając dłuższą przerwę między lotami polecam udać się na miasto i na zakupy do primarka 😉 ), więc podróż łącznie trwała kilka godzin. Na miejscu w Ochrydzie gdy wysiedliśmy z lotniska poczuliśmy się jak w krajach arabskich – około 10 facetów rzuciło się na nas o podwózkę do centrum, oczywiście podając kosmiczne kwoty – z lotniska do centrum jest około 10 km, a nawet usłyszeliśmy, że za taki kawałek chcą 1000 denarów, czyli ok. 70 zł. 😉 Od początku trzeba było wejść w negocjacje i ostatecznie za 10 km zapłaciliśmy 300 denarów, czyli ok. 21 zł. 🙂 Aby dostać się z lotniska do centrum nie ma innej możliwości niż wziąć taxi, obecnie nie ma żadnego połączenia komunikacji między tymi odcinkami.
Na miejscu, centrum tętniło życiem. Niesamowite widoki, dużo ludzi, również wielu polaków i niestety dużo bezdomnych piesków i kotów – odkąd mam psa jestem strasznie wyczulona na losy psiaków i ciężko patrzało mi się na co dzień jak zwierzaki szukały jedzenia po śmieciach i spały wszędzie gdzie popadnie. Oddalając się od ścisłego centrum miasta udało nam się też zobaczyć jak tak naprawdę żyją mieszkańcy, trzeba przyznać, iż z jednej strony widać godne życie, czasami nawet luksus, a z drugiej strony totalną biedę.
W Ochrydzie zatrzymaliśmy się na równy tydzień, udało nam się zwiedzić ją wrzesz i wzdłuż, dodatkowo wypożyczyliśmy samochód na objechanie okolic, zrobić objazdówkę po całym jeziorze Ochrydzkim, jak również zobaczyć mały zakątek Albanii, a dokładnie wylądowaliśmy w mieście Pogradec.
- A o to co warto zobaczyć w Ochrydzie, zapraszam do przeczytania TUTAJ. Niedługo pojawi się wpis o wycieczce wzdłuż jeziora ochrydzkiego, czyli co warto zobaczyć w okolicach Ochrydy. 😉
Na cały nasz pobytu w Ochrydzie trafiliśmy na dość dobrą pogodę, udało nam się nawet jednego dnia walnąć na kamienistej plaży i poopalać. 🙂 Co istotne o tej porze roku poranki są dość chłodne, na termometrze jest zaledwie kilka stopni, a w ciągu dnia temperatura dochodzi nawet do 20 stopni – trzeba być przygotowanym na wszystko.. od krótkich spodenek po ciepłą kurtkę i zdradzę Wam, że na cały ten tydzień i na tak zmienną pogodę udało nam się spakować tylko w bagaż podręczny. 😉
Miasto kolorowe, przepiękne, można kupić dużo pamiątek dla najbliższych, ale przede wszystkim ujrzycie słynne macedońskie perły, obrabiane przez dwie rodziny Ochrydzkie. Stoiska z perłami są wszędzie, niestety nie mam sprawdzonych miejsc, gdzie kupić najlepsze i oryginalne, ale jestem pewna, że na miejscu podpowiedzą Wam mieszkańcy. 😉
Za to w centrum na każdym kroku restauracje, knajpy i dzięki stołowaniu się w różnych miejscach przez ten cały tydzień, możemy polecić kilka fajnych i smacznych miejsc. 🙂
A o to nasze propozycje, nasze TOP4 😉
Di Angolo Pizzeria – to najlepsza pizza w mieście, ale nie tylko. Wszystko co udało nam się zjeść w tym miejscu było naprawdę smaczne, a co istotne pracownicy bardzo mili, pomocni, chętni do rozmów. Ceny za jedzenie bardzo przystępne, lokal klimatyczny, przyjemny. Polecam na przystawkę zamówić paluchy czosnkowe lub serowe. 😉
Viva Ksantika– bardzo popularne miejsce i często odwiedzane przez turystów, ale również przez mieszkańców. Jedzenie typowo domowe i w porównaniu do innych miejsc po prostu tanie. Lokal mimo, iż jest dość biedny, nadrabia bardzo dzięki atmosferze i uprzejmość pracowników, a dodatkowo dzięki temu miejsce zyskuje swój urok i klimat. 🙂
Kebapcilnica Vkusno – miejsce po drugiej stronie deptaku na tzw. ulicy tureckiej, również bardzo popularne, zawsze oblegane. To knajpka rodzinna, jedzenie smaczne, proste, syte i dość tanie. Zawsze do każdego zestawu dodają przepyszną, świeżą pitę/chlebek. Co istotne w menu mają również kilka zup, które o dziwo ciężko znaleźć w innych miejscach.
Letnica – zdecydowanie najlepsze lody, ciasta i kawy w mieście. Ceny trochę droższe w porównaniu do poprzednich opisanych lokali, ale znajduje się w samym centrum miasta, więc samo mówi to za siebie. 😉
Tydzień to maxymalny czas jaki potrzebujecie na zwiedzenie Ochrydy i okolic. Czy warto? Bez dwóch zdań TAK! To miejsce Ciebie zaskoczy pod wieloma względami, uwielbiam Macedonie i jestem prze szczęśliwa, że udało nam się zwiedzić kolejny jej zakątek – mam nadzieje, że to nie koniec naszych Macedońskich wędrówek. 🙂
A Wy byliście już w Ochrydzie? Czy dopiero się wybieracie? 🙂
omentarze
O tym miejscu dowiedziałam się właśnie teraz 🙂 W związku z tym nie planowałam tam jeszcze wyprawy. Fajnie, że podajesz sporo praktycznych informacji.
Cudowne nadmorskie widoki – w życiu bym nie pomyślała, że macedonia jest tak urokliwa!
Dobrze, że wybraliście się poza sezonem do Macedonii. Jest spokojniej i w Ochrydzie nie ma takich tłumów, jak np. w lipcu i sierpniu 🙂