Wiadomo nie od dziś, iż właśnie małe szczegóły odgrywają największą rolę w dekoracji sal weselnych. 🙂 W tym dniu wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, musi być idealnie. 🙂 Jedną z kluczowych spraw, są winietki, mają być czy nie? Mały szczegół, a jak ważny. Jeszcze do niedawna goście weselni sami wybierali miejsca przy stole, zajmowali przy tym po parę miejsc obok siebie, aby koniecznie Kuzyn Staszek z Żoną i dziećmi usiedli obok 😉 Młodzież bywa wymieszana z pokoleniem seniorów, a osoby, które ze sobą nie przepadają, są skazani na siebie przez najbliższe parę godzin patrząc na siebie na przeciw. Opcji jest mnóstwo, jaka mieszanka gości powstaje przy weselnym stole 🙂 Winietki dają dużą swobodę dla gości, jak i dla Pary Młodej. Wiecie sami najlepiej jacy goście będą, kto się lubi, kto nie, a przede wszystkim kto się będzie z kim najlepiej bawił, a o to własnie na weselach chodzi. Winietki to zdecydowanie jeden stres z wielu, który Wam odejdzie 🙂

Jakie winietki wybrać? Firm, czy drukarni jest mnóstwo, które na zamówienie zrobią Wam co chcecie i ile chcecie. Pary Młode najczęściej korzystają z usług na allegro, gdzie jest najwięcej wariantów oraz możliwości. Przy zakupie winietek i zaproszeń u jednego sprzedającego jest szansa na jakiś rabacik, więc warto też na to zwrócić uwagę 😉 A może zamiast kupić gotowe winietki, dla odmiany zrobić samemu? 🙂 Czasu na pewno musicie poświęcić więcej, ale i zyskacie przez to parę złotych, które możecie już przeznaczyć na coś innego. Same plusy 🙂 Wspólnie spędzony czas, oszczędność i satysfakcja z robienia czegoś samemu, na najważniejszy, bądź jeden z ważniejszych dni w Waszym życiu ! 🙂

Pokażę Wam moją propozycję winietek 🙂 Tworzyliśmy je razem z Mężem na własne wesele, goście weselni byli nimi zachwyceni, a po weselu zabierali je ze sobą na pamiątkę 🙂 Przygotowaliśmy korki od wina, patyczki do szaszłyków, taśmę klejącą, nożyczki oraz wydrukowaną personalizację gości.

Korki od wina – na upartego możecie kupić je na allegro np. 100 sztuk, ale chyba nie o to chodzi 😉 – miała być tańsza wersja winietek. 😉 Dużo ludzi w otoczeniu pije wino, dlatego dajcie znać znajomym i rodzinie o Waszym pomyśle, zamiast wyrzucać korki niech odkładają dla Was. Jestem pewna, że wspólnymi siłami uzbieracie odpowiednią ilość 🙂

korki od wina

Patyczki od szaszłyków – kupisz je w pierwszym lepszym sklepie. Łamiemy je na pół, aby miały odpowiedni wymiar i z ilości 50 sztuk w opakowaniu dla Was robi się 100 sztuk. Dobry interes co? 🙂

patyczki od szaszłyków

Następnie przygotowujemy tasiemkę, którą polecam Wam kupić przez allegro – cena z przesyłką wychodzi o wiele taniej, niż zakup w pasmanterii. Dla przykładu, cena za 1 metr tasiemki w pasmanterii kosztuje około 1,50 zł. Potrzebujesz 20 metrów (na 80 gości, 1 winietka = 25 cm tasiemki), więc cena wychodzi 30 zł. Na allegro za tasiemkę 32 metry płacisz około 2 zł + przesyłka około 6 zł, czyli łącznie nie przekraczacie nawet 10 zł. Poza tasiemką jest potrzebna jeszcze taśma klejąca oraz nożyczki.

jak zrobić winietki

Do tworzenia winietek brakuje nam ostatniej i  najważniejszej rzeczy, czyli personalizacja gości. Przygotowaliśmy ją na komputerze, stworzyliśmy plik tak, aby po wydrukowaniu kartki A4 można było wyciąć każdego gościa z osobna w prostokącie o wymiarach 7 cm x 3cm. Po wycięciu wszystkich gości, wzięliśmy się do roboty: korek postawiliśmy pionowo, następnie do korka wcisnęliśmy kawałek patyczka od szaszłyka (wcześniej patyczek dzieliliśmy na pół), później nasz prostokącik z imieniem i nazwiskiem gościa przyłożyliśmy do patyczka od szaszłyka i przyklejaliśmy taśmą klejącą (trzymało się bez problemu, karteczki nam nie opadały ;)), a na koniec tasiemka, kokardka i zrobione 😀

gotowe winietki 1

zrobione winietki 2zrobione winietki 3

I jak Wam się podoba? 🙂

Chętnie zobaczę jak Wam wyszły winietki 🙂 Przesyłajcie zdjęcia, bądź inne pomysły na winietki własnej roboty na adres kontakt@gonicmarzenia.pl albo na fb 🙂

omentarz

  1. Bardzo fajne i niesztampowe winietki ślubne – podoba mi się Pani pomysł. Post ciekawy i fajnie wzbogacony dużą ilością zdjęć. Życzę powodzenia w rozwijaniu blogu, jak również – więcej podobnych postów ze zdjęciami przełamującymi utarte schematy 🙂

Napisz komentarz